Dwa lata temu niespodziewaną internetową "karierę" zrobił Jeremy Meeks, mężczyzna aresztowany za posiadanie broni i napad. Jego zdjęcie zostało zamieszczone na stronie przez policję i błyskawicznie zyskało setki tysięcy fanek. Sam Meeks został okrzyknięty "najprzystojniejszym więźniem Ameryki" i wróżono mu karierę modela zaraz po wyjściu na wolność.
Po odbyciu 27 miesięcy wyroku Meeks natychmiast związał się z agencją modelingową, która przepowiadała mu szybką i głośną karierę. Uruchomił konto na Instagramie, a jego agent zajął się jego promocją.
Okazało się, że fanki naprawdę czekały na to, aż Meeks wyjdzie z więzienia, gdyż w ciągu kilku miesięcy jego profil na Instagramie polubiło ponad pół miliona osób. Były przestępca nie pochwalił się tam jednak profesjonalnym portfolio. Stara się to nadrobić publikując zdjęcia bez koszulki, na których pochlapuje się wodą z kuchennego kranu i węża ogrodowego.
Jego agent, Jim Jordan, próbuje ukryć brak swój zainteresowania niedoszłym modelem pisząc o nim jako o "legendzie", choć nie załatwił mu żadnego kontraktu z markami odzieżowymi, które się wcześniej dobijały do Meeksa. Nie zadbał też o jakąkolwiek profesjonalną sesję zdjęciową.
Wspaniałe zdjęcie mężczyzny, mitu, legendy - podpisał jeden z portretów klienta.
Zobaczcie zdjęcia, dzięki którym Meeks próbuje zaistnieć w show biznesie. Myślicie, że zrobi jeszcze karierę jako model?
Najprzystojniejszy przestępca zdetronizowany