Trochę nam szkoda Dariusza Kordka. Nie dość, że co sobota musi się użerać ze swoją neurotyczną byłą kochanką to jeszcze czeka go sprawa rozwodowa z obecną żoną, Agnieszką. Do sądu wpłynęły już dokumenty.
Ponieważ para zamierza się rozstać kulturalnie i bez kłótni, przy odrobinie szczęścia jeszcze przed wakacjami powinni uzyskać rozwód. Wypowiedzi żony Kordka nie brzmią jednak zbyt polubownie.
Nie chcę już dłużej żyć w toksycznym związku i dlatego zależy mi na jak najszybszym jego zakończeniu - zwierzała się prasie. No ale nie zaszkodzi mimo to być dobrej myśli.
Tak kochali się jeszcze 3 lata temu:
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.