Po tragicznych w skutkach zamachach w Paryżu i Brukseli, Europejczycy boją się dalszych zbrodni ISIS. Choć do ostatniego zamachu w Nicei Państwo Islamskie także chciało się przyznać, ustalono, że sprawcą był niezrównoważony psychicznie mężczyzna. Wczoraj doszło do kolejnego zamachu, tym razem w centrum handlowym w Monachium. Niemcy wystraszyli się, że tym razem ISIS zintensyfikowała swoje działania na terenie ich kraju.
W wyniku strzelaniny w Monachium zginęło 9 osób, w tym trzy kobiety i sześciu mężczyzn. Najmłodsza ofiara miała 13 lat, a siedmioro z nich wciąż było nastolatkami. 27 osób zostało także rannych. Po masakrze sprawca popełnił samobójstwo.
Policja i niemieckie służby bezpieczeństwa natychmiast zaczęły ustalać tożsamość zamachowca i jego powiązania z organizacjami terrorystycznymi. Okazało się, że był to 18-letni Irańczyk, Ali David Sonboly. Od dwóch lat przebywał w Niemczech. Mieszkał z rodzicami w okolicy zamachu, jego ojciec pracuje jako taksówkarz, a matka w centrum handlowym.
Najważniejszą informacją dla policji jest to, że 18-latek nie miał żadnych powiązań z Państwem Islamskim ani żadną inną organizacją. Ustalono za to, że był chory psychicznie, a do tego przez lata był ofiarą szykan w szkole. Zamknął się w sobie i miał obsesję na punkcie amerykańskich masakr w szkołach, dokonywanych przez nastolatków.
Wiadomo, że krwawa akcja Sonboly'ego była formą zemsty za lata upokorzeń w szkole. Działanie było starannie przygotowane. Włamał się na konto nastolatki i zaprosił jej znajomych na darmowe jedzenie do McDonalds'a. Tam Ali czekał czekał na wszystkich uzbrojony w pistolet Glock, a w plecaku trzymał 300 magazynków z nabojami.
Wiadomo, że Sonboly próbował także dać ujście swoim frustracjom w grach komputerowych i wybierał te najbardziej krwawe. Inni gracze wyrzucali go z drużyn za agresywne zachowanie i częste pogróżki. Policja zabezpieczyła w jego pokoju całe stosy dokumentów na temat strzelanin w szkołach.
Wiadomo także, że zabójca nielegalnie posiadał broń. Policja prowadzi dochodzenie w sprawie tego, jak ją zdobył, gdyż Niemcy mają jedno z najsurowszych praw dotyczących posiadania broni.
#BREAKING SHOOTING IN #MÜNCHEN pic.twitter.com/BQV5uOFqoq
— Jσɾԃყ (@ItIsJ0rdy) 22 lipca 2016
zoom Video of shooter shooting at people. #munich #münchen pic.twitter.com/S8nyWHE7FV
— Victor Leonardi (@VICTORLEONARDIB) 22 lipca 2016