Na początku czerwca w wieku 74 lat zmarł Muhammad Ali najbardziej utytułowany pięściarz w historii. Znany na całym świecie bokser od dawna zmagał się z chorobą Parkinsona. Muhammad Ali zostawił po sobie majątek szacowany na 80 milionów dolarów, które przed śmiercią podzielił pomiędzy cztery żony oraz dziewięcioro dzieci. Córki pięściarza bez problemu podzieliły się otrzymanym spadkiem, ale za to jego biologiczny syn pozwał adoptowanego brata. Ostatecznie przegrał proces i otrzymał jedynie kilka milionów dolarów.
Muhammad Ali Junior od lat nie utrzymywał kontaktów z ojcem. Uzależniony od alkoholu i narkotyków syn legendy boksu mieszkał w wynajętym mieszkaniu w jednej z najgorszych dzielnic Chicago. Od dawna utrzymywała go żona, którą po otrzymaniu spadku natychmiast zostawił. 44-letni Muhammad Ali Junior porzucił także dwie córki - 8-letnią Ameerę i 7-letnią Shakerę.
Dał żonie 75 dolarów, a córkom kupił nowe buty. Obiecał założyć dziewczynkom fundusz powierniczy, ale on jest nałogowym kłamcą. Postanowił przeprowadzić się sam do lepszej dzielnicy. Córki zostawił w gnijącym mieszkaniu w najgorszej dzielnicy Chicago - powiedział znajomy rodziny.