W najbliższy wtorek rozpoczną się w Polsce Światowe Dni Młodzieży, których najważniejszym gościem będzie papież Franciszek. Chociaż główne obchody odbywają się w Krakowie, pielgrzymi z całego świata zatrzymują się w różnych miastach Polski i biorą udział w licznych imprezach towarzyszących. Do Małopolski udadzą się na mszę prowadzoną przez papieża, którą koncelebrować ma... 13 tysięcy księży.
W czwartek na placu Piłsudskiego w Warszawie odbył się Koncert na Światowe Dni Młodzieży pod hasłem "Wiara, nadzieja, miłość", transmitowany przez Polsat. Jedną z gwiazd był Piotr Kupicha, ojciec trójki dzieci i rozwodnik, który po rozstaniu z żoną Agatą, związał się z młodszą o 11 lat Eweliną Siennicką, która urodziła mu córkę. Taki dobór wykonawców nie spodobał się prawicowej Frondzie, którego felietonista skrytykował wykonanie przez Kupichę ulubionej piosenki Jana Pawła II, Barki.
Dlaczego Kupicha budzi kontrowersje? Czy rozwodnik może śpiewać Barkę na koncercie ŚDM? - pyta dramatycznie Fronda. Czy osoby publiczne, które upubliczniają swoje niemoralne zachowania i robią z tego pewnego rodzaju show, faktycznie powinny firmować takie imprezy jak ŚDM?
Podzielacie obawy Frondy? Posługując się tymi zasadami z występów na religijnych imprezach można by wykluczyć jeszcze kilku muzyków...