W piątek książę Jerzy z Cambridge, pierwszy syn księcia Williama i Kate Middleton, skończył trzy lata. Chłopiec, trzeci w kolejce do brytyjskiego tronu po swoim ojcu i dziadku, księciu Karolu, jest ulubieńcem mediów i obywateli. Tradycyjnie przy takich okazjach Pałac Buckingham zaprezentował sesję zdjęciową z udziałem jubilata.
Okazuje się jednak, że niewinne z pozoru zdjęcia wywołały spore kontrowersje wśród części miłośników zwierząt. Chodzi o ujęcie, na którym Jerzy karmi lodem rodzinnego psa, Lupo. Psy mogą być uczulone na laktozę, nie powinno się też dawać im słodzonych produktów. Pod zdjęciami 3-letniego księcia pojawiło się mnóstwo krytycznych komentarzy - w jednym z nich Jerzy nazwany został... "monarszym potworem". W innych życzono rodzinie królewskiej, żeby Lupo dostał rozwolnienia i "zabrudził cały pałac".
Pałac Buckingham jak na razie nie odpowiedział na te zarzuty.