To zabawne, że osoba tak bogata, że stać ją na wynajmowanie sobie prywatnego wagonu w pociągu, grająca koncerty za kilkadziesiąt tysięcy złotych, jest aż tak pazerna.
Maryla Rodowicz nie odrzuca chyba żadnej propozycji reklamowej. Zachęca już nawet do picia wódki Żołądkowej Gorzkiej. Ale uwaga - tylko "przyjaciół".
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.