Na początku tego roku pojawiły się informacje, że związek Agnieszki Włodarczyk i Mikołaja "Depilatora" Krawczyka, zbudowany na nieszczęściu porzuconej przez niego Anety Zając i synów, nie przetrwał próby czasu. Mikołaj i Agnieszka przez kilka miesięcy pojawiali się jeszcze razem na imprezach - pozując na ściankach jako para zarabiali więcej. Potwierdzeniem rozstania były opublikowane przez nas zdjęcia z nową dziewczyną, Sylwią Juszczak.
Szybko wyszło na jaw, że Włodarczyk i Krawczyk, opowiadający kiedyś o wielkiej, kosmicznej miłości i nazywający siebie "ciałem astralnym", nie rozeszli się w zgodzie. W jednym z tabloidów ukazał się pełen oskarżeń artykuł, cytujący "osoby z otoczenia pary", które zgodnie twierdziły, że aktorka była nie tylko zaborcza i zazdrosna, ale i wrogo nastawiona do synów Krawczyka i Zając.
Teraz jednak wygląda na to, że i Agnieszka zaczęła układać sobie życie na nowo. Nasz czytelnik spotkał ją dzisiaj po południu w Sopocie, w towarzystwie… Sławka Uniatowskiego. Idąc nadmorską uliczką wyglądali jak dwoje znajomych, ale kiedy usiedli razem w jednej z restauracji, zaczęli się całować, przytulać, pić Bruderszafta i karmić.
Zobaczcie ich pierwsze wspólne zdjęcia. Pasują do siebie?
Trzymamy kciuki. Miejmy nadzieję, że tym razem obejdzie się bez wywiadów.