Szkoła tańca, którą mieli założyć Kasia Cichopek i Marcin Hakiel, nadal nie powstała. Co prawda w Zakopanem Hakiel otworzył letnią szkółkę, ale to nie wszystko – marzy im się duża szkoła w dobrym punkcie Warszawy.
Niektórych boli to, że choć jesteśmy młodzi, tak dużo już zrobiliśmy. Ludzie myślą, że jeśli ktoś w Polsce jest popularny, na pewno ma na koncie miliony. Ale to nie Hollywood! Gdy tylko pojawiamy się na spotkaniu w celu wynajmu pomieszczenia, ceny od razu idą trzykrotnie w górę. Nie poddajemy się i zrobimy wszystko, co w naszej mocy, żeby [szkoła] ruszyła na przełomie września i października – mówi Cichopek redaktorom Faktu.
Ciężkie jest życie polskich sław. Tym podnoszą ceny, Skrzynecka reklamuje pasztety... Ale za to Fakt podpisał zdjęcie Cichopek, określając ją mianem „jednej z największych polskich gwiazd”. Jak na dziewczynę, która zagrała jedną rolę w telenoweli, to i tak więcej, niż można byłoby się spodziewać. A przy okazji - Kasiu, może niech na spotkanie w sprawie wynajmu pójdzie za Ciebie ktoś inny?