Ostatnio niestety co chwilę musimy informować o kolejnych tragicznych wydarzeniach lub zamachach. Informacje o sytuacji, w jakiej obecnie znalazł się świat docierają nawet do osób odciętych od rzeczywistości - jak na przykład Paris Hilton, która żyje od imprezy do imprezy nieustannie podróżując. Dziedziczka promuje sieć swoich nocnych klubów na całym świecie i uważa, że "reprezentuje ducha Ameryki". Dlatego mogłaby być celem terrorystów z ISIS.
Obecnie Paris pracuje jako DJ'ka na Ibizie. Po zamachach we Francji i Niemczech Hilton wynajęła dodatkowych ochroniarzy, gdyż obawia się o swoje bezpieczeństwo. W najnowszym wywiadzie dla magazynu Star.
To co się stało jest okropne. Ostatnie ataki w Nicei i Niemczech to straszna rzecz. To coś co mnie martwi - powiedziała Paris. Bardzo dużo podróżuję i boję się, że coś mi się stanie. Jestem celebrytką, która mogłaby stać się celem ataku ISIS. Jako osoba symbolizująca zachodni styl życia byłabym idealną ofiarą.
Na imprezy od zawsze chodzę sama bez żadnej ochrony. Chcę się dobrze czuć w gronie przyjaciół, którym ufam. Jednak teraz bardziej dbam o swoje bezpieczeństwo - dodała.