Misiek Koterski postanowił wesprzeć Kubę Wojewódzkiego. Ostatnio dużo mówi się o tym, że jego pomysł na show zaczyna się przejadać. Świadczą o tym spadająca oglądalność i coraz mniej ciekawi goście (np. żenująca, nieśmieszna Joasia Jabłczyńska). Misiek ma dług wdzięczności wobec Kuby, bo w zasadzie to dzięki niemu zaistniał w telewizji. Teraz więc postanowił go spłacić. Przy okazji wbijając szpilę w jego największego konkurenta - Szymona Majewskiego.
Uważam Kubę za największego showmana w tym kraju i nikt nie jest w stanie mu dorównać - zapewnia Koterski w wywiadzie dla Angory. Proszę zauważyć, że talk-show Kuby Wojewódzkiego opiera się na jego osobowości, żadnych rewii, piór w tyłkach i podobnych grepsów. Szymon Majweski nie miałby szans w takiej formule, jaką proponuje Kuba. (...) Szymon Majewski Show to sklejka rewelacyjnego producenta Rinke Rooyensa i sukces tego programu to jego zasługa. U Kuby nie ma montażu, żadnego skrótu.
Bzdura - przecież u Kuby jest montaż...
Nigdy byśmy nie pomyśleli, że Szymona Majewskiego (którego lubią WSZYSCY) będzie krytykował akurat Misiek Koterski. Takimi wypowiedziami może sobie tylko zaszkodzić. Wychodzi bowiem na to, że wcale nie jest tak wyluzowany, jakiego udaje i denerwuje go sukces Majewskiego. Próbuje go więc jakoś umniejszyć.
A potem jeszcze łasi się do niego na zdjęciach. Cały show-biznes.