Jerzy Połomski od kilku lat zapowiada zakończenie kariery. Wykonawca takich przebojów jak Bo z dziewczynami czy Cała sala śpiewa z nami we wrześniu skończy 83 lata i zaczyna coraz poważniej myśleć o emeryturze. Zwłaszcza że po 60 latach spędzonych na scenie słuch zaczął odmawiać mu posłuszeństwa. Artysta musi używać aparatu słuchowego.
Mam kłopoty z uchem, coraz gorzej słyszę - wyznał w Fakcie w styczniu tego roku. Nie zamierzam jednak z tego powodu przerywać kariery. Dopóki ktoś chce mnie słuchać, to będę śpiewał.
Na szczęście Połomski może zejść ze sceny spokojny o to, że zostawia godnego następcę. Jego zdaniem powinien to być Michał Szpak. Połomski jest zachwycony talentem i włosami młodego wokalisty.
Moim skromnym zdaniem to on powinien wyjadać czereśnie w sadzie - mówi pan Jerzy w rozmowie z Super Expressem. Zdolny, wiarygodny i do tego ze stosowną fryzurą, jest świadomym i absolutnie wartościowym artystą. Mocno go wspieram. Niewiele jest takich talentów.
,