Wczoraj wieczorem na Stadionie Narodowym w Warszawie wystąpiła Rihanna - chociaż był to już piąty koncert Barbadoski w Polsce, bilety i tym razem sprzedały się błyskawicznie. Wokalistka przyleciała do Polski w czwartek wieczorem i zatrzymała się w hotelu Bristol. Niestety, tłumy fanów, które czekały na nią pod budynkiem, musiały być bardzo rozgoryczone, bo Rihanna minęła je bez słowa i resztę pobytu spędziła w hotelowym apartamencie. Piosenkarka zdążyła jedynie pokazać się w klapkach i białych skarpetach. Przypomnijmy:Tłumy fanów przywitały Rihannę w Warszawie (ZDJĘCIA)
Na Narodowy pojechały tłumy, wśród których nie zabrakło celebrytów: Karoliny Gilon, Jessiki Mercedes oraz Kamila Bednarka. Koncert Rihanny promował jej nowy krążek Anti a jeszcze przed Barbadoską wystąpił Big Sean.
Rihanna spędziła na Narodowym blisko cztery godziny. Już po występie szybko pojechała do hotelu, nie dając szans na zdobycie autografów czy zrobienie sobie zdjęć. Paparazzim czekającym po drodze... pokazała język.
Zobaczcie zdjęcia.