Courteney Cox - popularna Monica z serialu Przyjaciele wyznała ostatnio, że nienawidzi się starzeć.
42-letnia aktorka, żona Davida Arquette powiedziała w wywiadzie dla Marie-Claire że bardzo ją martwi każda kolejna zmarszczka na twarzy:
Mam problem ze starzeniem się. W moim ciele i na mojej twarzy zachodzą ogromne zmiany, a ja mam na ich punkcie coraz większą obsesję. Po prostu staram się nie mieć zbyt wielu luster w swoim otoczeniu.
Courtney przyznała także, że rozważała poddanie się liftingowi, ale odwiódł ją od tego pomysłu jej mąż:
Davidowi się to absolutnie nie podoba. Ale mnie tak. To trudne - starzeć się, nie być już dalej młodą.
W tym samym wywiadzie Cox opowiedziała o swojej depresji poporodowej, którą przeszła dwa lata temu po urodzeniu córeczki Coco:
Moje hormony szalały, a ja czułam się coraz gorzej. Poszłam jednak do doktora i dowiedziałam się czego mi trzeba. Później wszystko poszło już dobrze.
Courtney nie jest pierwszą piękną gwiazdą, która nie ma pozytywnego zdania na temat swojego wyglądu. To samo przyznała ostatnio modelka Elle MacPherson, która nie ma jednak zamiaru poddawać się jakiejkolwiek operacji plastycznej (zobacz: Boi się chirurga)
.