O Nadii Ali, muzułmańskiej gwieździe porno, zrobiło się głośno, kiedy wystąpiła w filmie Women of the Middle East. Podczas kręcenia erotycznych scen miała na sobie hidżab. Jak się można domyślić, wywołała skandal. Od Pakistanu otrzymała zakaz wyjazdu, jego złamanie może skończyć się dla niej śmiercią.
Pochodząca z Pakistanu aktorka zapewnia jednak, że jest religijna i żyje w zgodzie z Bogiem. Przypomnijmy, że swoją "karierę" rozpoczęła od pracy striptizerki, by później "awansować" na luksusową prostytutkę. Ostatecznie wyspecjalizowała się w graniu w filmach dla dorosłych. Jej zdaniem uprawianie seksu za pieniądze być może nieco kłóci się z zasadami islamu. Przekonuje jednak, że każdy człowiek ma podobnego typu konflikty światopoglądowe.
Jasne, dostrzegam ten konflikt, ale kto z nas nie ma podobnych? Codziennie odmawiam modlitwę, a w życiu kieruję się naukami islamu - przekonuje.
Przypomnijmy, jak kwestię cudzołóstwa interpretuje muzułmańska uczona: Egipska profesor twierdzi, że... niewolnictwo seksualne jest zgodne z Koranem!