Jak zapewnia Edward Miszczak, Projekt Lady to program misyjny. Producenci i mentorki z Małgorzatą Rozenek na czele chcą zmienić życie uczestniczek na lepsze. Cokolwiek to w praktyce oznacza, oprócz skrócenia paznokci i włosów. Wśród kandydatek na damy było kilka dziewcząt, które potraktowały program jako trampolinę do zrobienia telewizyjnej kariery. Najbardziej chciała się wyróżnić Patrycja Karczewska, która nazywa siebie "Patusia Show".
Na planie ostatniego odcinka programu pojawił się chłopak Patusi, Robert Pilch, nazywany przez nią "Ciastkiem" i "Ciastusiem". Choć uczestniczka programu nie wierzy, że partner ją kocha, ucieszyła się na jego widok. Tym bardziej, że przyjechał do niej aż z Wiednia. Spotkanie z nim wykorzystała również, by na antenie zapowiedzieć powrót do swojego "naturalnego" stylu - sztucznych rzęs, tipsów i przedłużanych włosów.
Zobacz: "Patusia Show" z "Projektu Lady" do chłopaka: "Wszystko mi zabrali! Umów mnie na tipsy i rzęsy!"
Choć Patusia dosyć szybko pożegnała się z programem, to zdążyła pochwalić się planami na przyszłość. Chce uszlachetnić" Ciastka. Dodajmy, że Pilch prowadzi konto na Instagramie, gdzie chwali się swoją miłością do motocykli i publikuje bardziej prywatne "selfie".
Zobaczcie jego zdjęcia. Myślicie, że uda się jej uszlachetnić Ciastka?
Zobaczcie, jak Projekt Lady "zmienił" Patusię. Tak wygląda poza kamerami TVN-u: Nowa "gwiazda" "Projektu Lady": "Patusia Show" przytula się do "dżew"