Trwa ładowanie...
Przejdź na

Beata Pawlikowska: "Nigdy nie żałowałam, że nie mam dzieci"

W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów.Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
259
Podziel się:

"Wcześniej wydawało mi się, że może powinnam to zmienić, bo tak cały czas mówili mi ludzie" - opowiada dziennikarka. "Teraz uważam, że to jest super i wcale nie mam ochoty nic zmieniać. Nie interesuje mnie co inni na ten temat myślą".

Beata Pawlikowska: "Nigdy nie żałowałam, że nie mam dzieci"

Od czasu ubiegłorocznej kampanii społecznej Nie odkładaj macierzyństwa na potem, która odniosła skutek raczej odwrotny od zamierzonego, coraz więcej kobiet mówi publicznie o tym, że decyzja o urodzeniu dziecka jest prywatną sprawą i nie powinni się do niej wtrącać teściowie, babcie, a zwłaszcza politycy i dziennikarze.

Magdalena Cielecka określiła niedawno tego typu "niewinne" pytania jako nieeleganckie i okrutne. Jej zdaniem założenie, że każda kobieta marzy o dziecku, jest pozbawione podstaw. A największy problem robi się, gdy kobieta marzy o dziecku, którego nie może mieć, o czym osoba zadająca nietaktowne pytania raczej nie pomyśli.

Jeszcze straszniejsze są te nieustanne sugestie i  pytania o  dziecko. T**o nie tylko jest nieeleganckie, ale zwyczajnie okrutne. Jak można zadawać takie pytanie komuś, jeśli nie wiemy, dlaczego nie ma dziecka?**_ - mówiła Cielecka w wywiadzie dla _Urody Życia. Może on jest właśnie zrozpaczony, że go nie ma. Albo że nie ma  partnera. Ale nie będzie przecież o  tym opowiadał w  gazecie! Jako kobieta, miałam wiele takich sytuacji.

Zalety bezdzietności dostrzega coraz więcej kobiet i coraz częściej uważają, że nie powinny się komukolwiek z tego tłumaczyć. Teraz do tego grona dołączyła Beata Pawlikowska, która stwierdziła, że świadomie nie zdecydowała się na dziecko i teraz jest jej z tym dobrze:

Absolutnie nigdy nie żałowałam, że nie mam dzieci. Czego miałabym żałować? - zapewnia w tygodniku Gwiazdy. Ludzie w moim wieku, którzy mają duże rodziny, są rodzicami dorosłych dzieci. I tak naprawdę już dzieci nie mają, bo one same zdążyły pozakładać własne rodziny. I właśnie teraz ci ludzie stają przed bardzo dużymi problemami, bo muszą nagle odnaleźć się w życiu w pojedynkę. Jestem singlem, samotnikiem. Wcześniej wydawało mi się, że to nie jest dobre, że może powinnam to zmienić, bo tak cały czas mówili mi ludzie. Teraz uważam, że to jest super i wcale nie mam ochoty nic zmieniać. Nie rozglądam się za kimś z kim mogłabym być, tylko żyję sobie po swojemu. Nie interesuje mnie co inni na ten temat myślą.

Zobacz także: Beata Pawlikowska ułożyła własną dietę cud
Zobacz także: Zobacz też:
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów.Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(259)
WYRÓŻNIONE
Gość Lula
8 lat temu
Pani Beatka to super pozytywna osoba . A dzieci niech rodzą się z miłości a nie poczucia obowiązku
Gość
8 lat temu
Trafiła w sedno.Tylko szkoda że samotnicy spotykają się z niezrozumieniem jakby posiadanie faceta i dzieci było obowiazkiem.
Gość
8 lat temu
Dobrze mówi. Jedni chca miec dzieci, inny nie. Każdy sam wybiera jamie życie mu odpowiada.
gość
8 lat temu
Brawo Beata za życie w zgodzie ze sobą. ja nie namawiam innych na bezdzietność (choć jest SUPER) niech ma co chce ale inni mnie molestują. Bo jak to- młode, zdrowe małżeństwo i dzieci brak? jak to jak to
gość
8 lat temu
Nie każdy musi mieć, każda ma prawo do własnego szczęścia.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (259)
Gość
6 lat temu
Super, ma racje
tina
8 lat temu
To nie tylko problem samotnych osób. Niestety ale po ślubie presja otoczenia rośnie i wszyscy naciskają na dziecko, gdy tymczasem to sprawa twoja i partnera. Ja spotykałam się nie tylko z pytaniem: kiedy?, musialam równiez znosic niewybredne zarty nt. mojej i męża bezpłodnośći. Sama teściowa biegła do kliniki leczenia bezpłodności aby zapisać mnie i męża, informując o tym całą rodzine i sąsiadów. Obyło sie bez, wtedy kiedy uznałam za słuszne zaszłam w ciąze i mam zdrowe dziecko. Ale oczywiście wszystkim mało i ciągle tylko: akiedy następne ?.
gość
8 lat temu
I ma racje. Dzieci to tylko kłopot i zmartwienie do końca życia.
zosia
8 lat temu
przykre czeka was dom starcow , niestety starosc juz puka do waszych drzwi cwaniary
Hogofogo
8 lat temu
To jest oczywiście, tak jak np homoseksualizm, sprzeczne z naturą, ale nigdy bym się nie zdobył na zachęcanie takich osób do posiadania potomstwa. To tak, jakbym znajomemu "gejowi" zaproponował związek z kobietą. Każdy ma właściwie prawo do decydowania o swoim życiu, nawet jeśli to nie służyłoby utrzymaniu gatunku.
gość
8 lat temu
moze i dobrze ze nie ma dzieci , bo jest osobą nie w pełni przy zdrowych zmysłach.Mitomanka
Anka
8 lat temu
Popieram , nie namawiać, nie odradzać - wiadomo ile jest z dziećmi kłopotów zwłaszcza teraz jak każą je bezstresowo wychowywać
M
8 lat temu
Przestańcie kobietom zaglądać w macice !! Nasza macica, nasza sprawa, nasze życie
gość
8 lat temu
ja tam wolę mieć mnóstwo kochanków zamiast dzieci
gość
8 lat temu
ja też nie żałuje,że ona nie ma dzieci.
gość
8 lat temu
Brawo dla tej pani ! Kwestia posiadania dzieci jest kwestią indywidualną, osobistą - a innym ludziom, zwłaszcza politykom nic do tego.
gość
8 lat temu
żyje po swojemu i jest szczęśliwa a już na pewno swoim postępowaniem nikogo nie krzywdzi
gość
8 lat temu
Jestem samotnikiem. Nie chcę się z nikim wiązać z powodu konwencji społecznej. Byłam w związkach, mam super syna, spełniłąm swój 'obowiazek' wobec społeczeństwa, I co usłyszałam wracając z plaży "Turnus mija, a ja niczyja" od panów na ławeczce. Takie życie jest trudne, bo ludzie dookoła traktują cie jak odmieńca. Albo totalnego nieudacznika.
Aneta
8 lat temu
Czytam to co piszecie moje drogie Panie i zastanawiam sie nad jednym, dlaczego kobiety mające dzieci tak okrutnie oceniają te, ktore nie chcą ich mieć? Dlaczego piszecie o "przegranym życiu", o "bredniach" wypowiadanych, o tym że będziemy żałować naszego wyboru w przyszłości? Kobiety, ktore nie mają dzieci nie oceniają Was "matek polek"- nie komentują, że macie za sobą kupki, zupki i noce bez grama snu, że zamartwiałyście się- zamartwiacie - i będziecie zamartwiać o swoje dzieci- wiecie dlaczego?Bo one nie oceniają WASZEGO wyboru. Tak się zastanawiam czy nie przemawia przez Was twierdzenie "dlaczego macie mieć lepiej niż my?"- tak w środku, tak szczerze...niestety wszystko przez to wskazuje. I powiem jeszcze coś- Wasze wypowiedz pełne sarkazmu, pełne złości, szydzenia i oceny innych jeszcze bardziej przekonują mnie że mój wybór życia bez dzieci był trafny. Dziękuję :)
...
Następna strona