Kontrowersje wokół publicznego karmienia piersią nie ustają. Historia Liwii Małkowskiej, która pozwała restaurację za to, że kelner zwrócił jej uwagę, aby nie karmiła dziecka przy innych gościach, podzieliła społeczeństwo. W sprawę zaangażował się były poseł PiS, Marek Migalski, twierdząc, że publiczne karmienie piersią jest równie obrzydliwe jak "sikanie i puszczanie bąków".
Przypomnijmy: Marek Migalski o publicznym karmieniu piersią: "Jest jak SIKANIE I PUSZCZANIE BĄKÓW!"
Pomimo wielu głosów oburzenia ze strony obrońców matek, jak i samych karmiących, stanowisko swoje podtrzymał w kolejnej wypowiedzi, dodając, że karmienie kojarzy mu się również z pluciem na podłogę.
Zobacz: Migalski podtrzymuje: "Są ludzie, którym przeszkadza proceder karmienia piersią w miejscach publicznych. Tak jak pierdzenie, plucie na podłogę i sikanie!"
Nietrudno było się domyślić, że tak gorący temat będzie dla osób publicznych okazją do przypomnienia o sobie i zabrania głosu. Paulina Młynarska, felietonistka i obrończyni praw kobiet, postanowiła skomentować wypowiedź Migalskiego na swoim Facebooku.
Dziennikarka, w krótkim wpisie wyśmiewa Migalskiego i sugeruje, że jego poglądy są efektem problemów z … własną seksualnością.
Były poseł PiS, obecnie ekspert-politolog chętnie lansujący się w mediach jako obrońca TK i bezlitosny komentator obskuranckich pomysłów dawnych partyjnych kolegów. Ma taki problem, że mu się karmienie niemowlaka piersią kojarzy z sikaniem, pierdzeniem, pluciem i robieniem loda. Nie trzeba być psychoanalityczką, aby wyłapać na podstawie jego komentarzy, w jakiej to fazie może się znajdować seksualność. Puknij się pan, jeśli nie dla dobra ludzkości to dla własnego, bo kiedy pan gadasz takie dyrdymały, inteligentne laski czytają w panu jak w otwartej książce! Od tej pory, kiedy się pan zjawi w tivi to my, nic tylko: hihihihihi...
Pod jej wpisem pojawiło się wiele komentarzy popierających ją kobiet. Niektóre wysyłały nawet swoje zdjęcia z momentu karmienia.
Myślicie, że Migalski odpowie?