Kilka dni temu wyszło na jaw, że związek Antoniego Królikowskiego i Katarzyny Sawczuk przeszedł właśnie do historii. Młoda aktorka wyprowadziła się z mieszkania aktora i zamieszkała kątem u koleżanki. Początkowo wydawało się, że miała już trochę dość zaborczości Antka i jego rodziców, którzy naciskali na ślub. Przypomnijmy: Dziewczyna rzuciła Królikowskiego. "Nosiła się z tym zamiarem od kilku tygodni"
Ona zaś uważała, że 19 lat to za młody wiek, by podejmować takie zobowiązania.
Jednak, jak donosi Fakt, powołując się na osoby z otoczenia Królikowskich, sprawa nie jest aż tak prosta. Podobno Sawczuk nie była bez winy. Chciała się wyszumieć i nie przeszkadzało jej, że przy okazji rani Antka.
Kasia lubi być adorowana i w towarzystwie facetów zachowuje się dość frywolnie - ujawnia informator tabloidu. Jest dobra we flircie, w końcu Antka też zdobyła w taki sposób.
Wcześniej zaś, co także warto przypomnieć, w taki sposób zdobyła Macieja Musiała. Najwyraźniej jednak postanowiła rozglądać się za następnymi. Awantura wybuchła po powrocie Antka i Kasi ze wspólnego urlopu. Podobno życzliwy znajomi poinformowali aktora, że jego dziewczyna flirtuje na boku.
Po ich powrocie Antka doszło kilka niepokojących plotek, a on postanowił je sprawdzić - ujawnia źródło gazety. Doszło do wielkiej awantury z Kasią, po której kazał jej się wyprowadzić.
**_
_**