Tabloidy malowniczo rozpisują się o nowym chłopaku Kasi Tusk, Staszku Cudnym. Jest podobno świetną partią: przystojny, szarmancki i inteligentny. Wraz z córką premiera tworzą wymarzoną parę. Ciekawym jednak jest, jak Kasia go poznała. Nasze źródło donosi, że wcale nie było tak różowo:
Staszek był w kilkuletnim związku z pewną dziewczyną, starszą od niego o kilka lat. Kaśka czaiła się na niego, od kiedy rozstała się z Kubą Sobolewskim, czyli jakoś od wakacji 2007. Poza tym, chodzili do jednej klasy w liceum. Pracowała nad tym, żeby Staszek zostawił swoją dziewczynę, jak widać - z bardzo dobrym skutkiem.
On ma parcie na szkło, więc chętnie na to poszedł. Jeszcze Nowy Rok witali osobno - Kaśka całując pierścień "papieża", Staszek ze swoją dziewczyną. Później Kaśka dopięła swego. Była dziewczyna Staszka jest o wiele ładniejsza od Kaśki, mądrzejsza, ułożona. Obie studiują na tej samej uczelni (SWPS), więc musi być jej przykro, kiedy widuje ich razem.