Ciąża, szybki ślub, a teraz błyskawiczny rozwód? Beyonce i Jay-Z mieli małe spięcie podczas wiecu Baracka Obamy w Hollywood.
Częścią widowiska był występ Jay-Z, który najpierw powyżywał się trochę na George’u W. Bushu, by potem załagodzić sytuację rapowaniem do kilku nie swoich utworów. Kiedy DJ zarzucił mu jako podkład jeden z największych hitów Beyonce Crazy in love, publika oszalała z radości, a Jay… zrobił zniesmaczoną minę! Wydarł się do mikrofonu:
Pieprzyć to! Przepraszam, Bey, ale pieprzę to! Zagrajmy coś innego.
Świadek całego zajścia twierdzi, że to na poważnie rozwścieczyło młodą żonę:
W trakcie występu piosenkarza Beyonce cały czas stała z boku sceny. Tańczyła i podśpiewywała. Kiedy Jay-Z skomentował jej piosenkę, zrzedła jej mina. To znany jajcarz, chciał tylko zażartować. Jednak Beyonce poczuła się publicznie znieważona. Doszło do kłótni między małżonkami! Cały zebrany tłum patrzył, jak oboje machają rekami i wrzeszczą na siebie nawzajem.
Ośmieszanie twórczości własnej żony może prowadzić tylko do rozwodu, równie szybkiego jak ślub.