Od kilku tygodni trwają przygotowania do rozprawy rozwodowej Johnny'ego Deppa i Amber Heard, która będzie zapewne jedną z najgłośniejszych w historii amerykańskiego show biznesu. Ostatnie informacje wskazują na to, że 30-latka, która oskarżyła męża o rękoczyny, psychiczne znęcanie się i alkoholizm, wciąż szuka dowodów, które mogłyby być wiarygodne w sądzie. Johnny'ego natomiast wspierają świadkowie, którzy twierdzą, że nigdy nie był agresywny. Dodają też, że Amber chodzi wyłącznie o majątek gwiazdora.
Sprawa, jeśli trafi na wokandę, będzie dotyczyła incydentu z 21 maja, kiedy to Amber wezwała policję i oskarżyła męża o pobicie. Tymczasem amerykański portal TMZ dotarł do wideo sprzed tej daty. Półtoraminutowy film nagrała w kuchni Heard. Widać na nim Johnny'ego, który wyraźnie zdenerwowany przeklina i trzaska drzwiami od szafek. Amber próbuje go uspokajać i przeprasza, nie wiadomo jednak za co. Gdy Johnny nalewa sobie wina i pada pytanie, czy tak dużo wypił już od rana, zaczyna się szarpanina.
Niestety, cały film ma słabą jakość i nagrywany był z niewielkiej wysokości. W krytycznym momencie obraz niknie w całości i słychać tylko odgłosy szarpaniny. TMZ podaje, że źródła powiązane z Deppem twierdzą, że wideo zostało bardzo mocno wyedytowane, aby było widać na nim tylko to, co chciała Amber. Wygląda też na to, że nagranie nie będzie mogło być użyte w sądzie z uwagi na to, że Heard nie miała zgody Deppa na nagrywanie go.
Zobaczcie nowy dowód w sprawie rozwodowej Johnny'ego i Amber. Myślicie, że zaważy na podziale 200 milionów dolarów?