Misiek Koterski niedawno skrytykowałSzymona Majewskiego. Stwierdził, że za sukces jego show odpowiedzialny jest Rinke Rooyens, a sam prowadzący nie ma wiele do zaoferowania publiczności. Koterski stanął tym samym po stronie Kuby Wojewódzkiego - człowieka, który wypromował go na spółkę z tatą Miśka - znanym reżyserem. Na nic się to jednak zdało. Ani program Kuby, ani tym bardziej show Koterskiego, nie może się równać z tym, co proponuje widzom Szymon.
Według danych, którymi dysponują wirtualnemedia.pl, pierwsze dwa odcinki Misiek Koterski Show oglądało zaledwie 1,29 mln widzów (bądźmy szczerzy: głównie z czystej ciekawości, jak ktoś taki poradzi sobie z własnym programem), "Kuba Wojewódzki" natomiast przyciąga przed telewizory średnio 2,18 mln osób, a "Szymon Majewski Show" - aż 3,13 mln i jest najbardziej popularnym programem typu talk-show w Polsce. Od lat.
To tylko potwierdza tezę, że Szymona nie da się nie lubić.