Za parę tygodni Pete Doherty opuści swoją luksusową, prywatną celę więzienną. Przyzwyczajonego do wygody muzyka czeka przykra niespodzianka! W trakcie pobytu gwiazdora za kratkami, właściciel mieszkania zdobył nakaz sądowy i eksmitował Doherty’ego.
Pete wynajmował ogromną, posiadającą dziewięć sypialni posiadłość, w której zwykł urządzać imprezy. Właściciel, zdenerwowany ciągłym zaleganiem z opłatami, postanowił raz na zawsze pozbyć się kłopotliwego lokatora. Kiedy wraz z policją wszedł na teren wynajmowanego przez Doherty’ego domu, powitał ich przeraźliwy smród i odrażający bałagan. Na podłodze walały się butelki po alkoholu, wszędzie leżały porozrzucane ubrania i niedopałki papierosów. Po pełnych zwierzęcych odchodów pokojach krążyło dziewięć wygłodzonych kotów, które wokalista pozostawił bez opieki. Jednak najbardziej przerażająco wyglądały umazane krwią ściany i okna! Brakowało także większości mebli, które dobrzy przyjaciele Petera w trakcie jego nieobecności wymienili na działki heroiny.
Narkotyki doprowadziły muzyka do ostatecznego upadku. Czy Pete Doherty skończy na ulicy?