W maju tego roku Tomasz Karolak nareszcie się przemógł i oświadczył się swojej wieloletniej dziewczynie i matce swoich dzieci, Violi Kołakowskiej z domu Kołek. Tomek wybrał wariant zaręczyn "na Staraka" i poprosił Violę o rękę w obecności gości swojego teatru. Niestety, jeśli ktoś sądził, że zaraz potem zaczną planować ślub, chyba mocno się przeliczył. Wygląda na to, że Kołakowskiej wystarczy sam pierścionek zaręczynowy. Przypomnijmy: Viola Kołek tłumaczy słowa Karolaka: "On jest cynikiem. Nie obrażam się na los..."
Być może Tomek i Viola myślą już o ślubie, bo ostatnio postanowili poprawić swoje finanse, grając w lotka. We wtorek odwiedzili jedną z kolektur Lotto, by wypełnić kupon. Do wygrania było 18 milionów złotych. Niestety, jak podają statystyki, nikt nie trafił szóstki.
Jak myślicie, zbierali na ślub? A może na teatr? Rok temu Tomek usiłował znaleźć pieniądze w Polskim Radiu. Niestety, bezskutecznie: Karolak walczy o pieniądze w Polskim Radiu: "Mój teatr jest ludziom potrzebny!"