Od wielu lat organizacje proekologiczne alarmują o intensywnej wycince lasów tropikalnych pod uprawy palm olejowych. Olej palmowy jest jednym z najpopularniejszych tłuszczów roślinnych dodawanych do jedzenia. Jest na tyle tani, że popyt na niego wciąż rośnie - a wraz z nim niszczenie kolejnych obszarów lasów deszczowych.
Największe plantacje palm znajdują się w Indonezji i Malezji. Ich powstawanie to nie tylko niszczenie "zielonych płuc" Ziemi, ale także zagrożenie dla wielu gatunków zwierząt. Najbardziej cierpią na tym orangutany, które mieszkają na drzewach. Małpy są często zabijane, giną we wzniecanych pożarach lub trafiają do niewoli i są sprzedawane na czarnym rynku.
Ostatnio w internecie znów zrobiło się głośno o kolejnym poruszającym nagraniu i zdjęciach, zwracających uwagę na ten problem. Widać na nich ostatnie drzewo, jakie ocalało z wycinki, na którym siedzi przerażony orangutan. Zwierzę umiera z głodu i przytula się do pnia tego, co zostało z jedno naturalnego domu.
Niestety, wygląda na to, że kolejne apele organizacji ekologicznych nie wystarczają.
Zobaczcie nagranie... Myślicie, że zmieni cokolwiek?
Opublikowany przez International Animal Rescue