Życie Britney Spears to niemal gotowy scenariusz na film. Skromna i utalentowana dziewczyna z Louisiany od dzieciństwa była kreowana na gwiazdę, stawiając pierwsze kroki w Klubie Myszki Miki, obok Christiny Aguilery i Justina Timberlake’a.
Szczyt jej kariery przypadł na przełom wieków, gdy niemal każda stacja grała przebój Baby One More Time. Spears zawojowała listy przebojów i szybko stała się idolką nastolatek. Wkrótce jej management podjął decyzję o "zaostrzeniu" wizerunku artystki i z grzecznej dziewczynki w mundurku i warkoczykach przemieniła się w seksownego wampa.
Również w kwestii jej wyborów uczuciowych nastąpiła diametralna zmiana. Miejsce ułożonego Justina Timberlake’a u jej boku zajął narkoman i awanturnik, Kevin Federline, któremu Brit urodziła dwójkę dzieci - Seana i Jaydena. Niedługo później ich związek zaczął się rozpadać - Federline'owi daleko było do idealnego ojca, a ich matkę zdradzał z licznymi kochankami.
Spears topiła smutki w alkoholu i narkotykach, aż doprowadziła się do stanu załamania nerwowego, którego symbolicznym momentem do dziś pozostaje ogolenie sobie głowy na łyso w 2007 roku. Po tym incydencie próbowano przywrócić ją na szczyt, jednak po drodze zdarzały jej się rozmaite wpadki, jak choćby fatalny występ podczas rozdania nagród MTV Video Music Awards.
Z czasem jednak zaczęła dochodzić do siebie. Objęła fotel jurorki w X-Factor i zadbała o wygląd. Od kilku lat powraca z nowymi piosenkami i znów zachwyca formą.
Jej biografia wkrótce doczeka się premiery na dużym ekranie. Dwugodzinny film, zatytułowany Britney opowie o przebiegu i kulisach jej kariery, a także o prywatnych wzlotach i upadkach. W rolę gwiazdy wcieli się Natasha Bassett. Produkcja ruszy już we wrześniu, a premiera zapowiadana jest na 2017 rok.
Pójdziecie do kina?