Pytanie na śniadanie prowadzone przez Tomka Kammela ma tak słabą oglądalność, że... zniknie z anteny! A przynajmniej jego sobotnie wydanie. Nasz informator donosi, że w sobotę za tydzień wyemitowany zostanie ostatni odcinek. Osoby pracujące przy programie przyznają w prywatnych rozmowach, że zatrudnienie Tomka było wielkim błędem.
Nie jesteśmy zaskoczeni. Przecież od początku było wiadomo, że mając tak nielubianego prowadzącego nie wygrają konkurencji z Dzień Dobry TVN.
W każdym razie Tomkowi udało się położyć program z długimi tradycjami. Nadal będzie się jednak popisywał w piątkowym wydaniu. Jak długo? I jak ta porażka wpłynie na jego pensję? Nadal będą mu płacić 60 tysięcy złotych miesięcznie?
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.