Jakiś czas temu Natalia Siwiec pochwaliła się swoimi planami na wakacje. Zdradziła, że rozpoczyna "tradycyjnie" od pobytu na Ibizie, następnie leci do Los Angeles, a stamtąd uda się do Nevady, gdzie na pustyni odbywa się festiwal Burning Man, na który co roku zjeżdża coraz więcej gwiazd i celebrytów.
Siwiec wylatuje na Ibizę: "Spokojnie, dostarczę fajnych zdjęć..."
Zabawa na festiwalu trwa osiem dni, a jej kulminacyjnym punktem jest spalenie kukły człowieka, tzw. Burning Mana. Modelka nie kryła podekscytowania i z przejęciem dobierała stroje, w których mogłaby zabłysnąć na pustyni.
To spełnienie mojego marzenia. Już powoli myślę o stylizacjach, bardzo powoli. Mam nadzieję, że na początku sierpnia będę już kompletować stroje - mówiła przed wyjazdem.
Od dwóch dni Natalia jest już na miejscu i chociaż spalenie kukły dopiero w najbliższą sobotę, to celebrytka już zaczęła chwalić się pierwszymi zdjęciami na Instagramie.
Na jednym z nich pozuje na rowerze, w luźnej koszulce, spod której widać stanik, chuście na twarzy oraz w goglach. Na innym z kolei jest wraz z mężem, choć ich twarze również zakrywają chusty, a dodatkowo, Siwiec przystroiła się piórkami.
Zobaczcie, jak Natalia ubrała się na pustynię. Jesteście ciekawi jej kolejnych stylizacji?