Już w tę niedzielę polska reprezentacja rozpocznie walkę o awans do finałów mistrzostw świata 2018. Pierwszy mecz rozegramy z Kazachstanem.
Wczoraj, w warszawskim hotelu Double Tree rozpoczęło się zgrupowanie, na które przybyli nasi piłkarze. Pod hotelem zebrał się tłum kibiców. Największą popularnością cieszył się Kuba Błaszczykowski. Były kapitan drużyny był w doskonałym humorze. Otoczony wianuszkiem wielbicieli i wielbicielek cierpliwie rozdawał autografy i pozował do zdjęć.
Po zgrupowaniu, drużyna pojechała do podwarszawskiego Karczewa, gdzie rozpoczął się trening do niedzielnego meczu. Tam również na piłkarzy czekały tłumy fanów. Choć początkowo ustalano, że kibice będą mogli obejrzeć zaledwie 15 minut treningu, ostatecznie z powodu wielkiego zainteresowania trener Adam Nawałka wyraził zgodę, aby pozostali do samego końca.