Po czystkach kadrowych z początku roku, w TVP zostało niewielu doświadczonych prezenterów. Na tle tych, którzy zostali, nawet Tomasz Kammel wydaje się wielką gwiazdą. Tomek najwyraźniej nieźle dogaduje się z nowymi szefami, bo jeszcze wiosną powierzyli mu prowadzenie patriotyczno-biesiadnego show Kocham Cię, Polsko. Do pary dostał przyjaciela Kingi Dudy i być może wkrótce "pierwszego zięcia", Macieja Musiała.
Zostali kapitanami drużyn, podczas gdy funkcje prowadzącej objęła Barbara Kurdej-Szatan. Jesienią ta sama trójka poprowadzi The Voice of Poland. Oprócz tego Tomasz pracuje w Pytaniu na śniadanie, Barbara gra w M jak miłość, a Musiał w Rodzince.pl.
Jak się okazuje, szefowie TVP bardziej niż tym, że ich twarze opatrzą się widzom, obawiają się tego, że trójka prezenterów padnie z wyczerpania. Zaniepokoiła ich wpadka Kammela, który w Kocham Cię, Polsko pomylił Wyspiańskiego z Mickiewiczem. Karierze Tomka na pewno nie pomaga również to, że jego przyjaciel i protektor, dyrektor koordynacji programowej Sławomir Zieliński, właśnie stracił pracę.
Władze stacji zastanawiają się, czy Tomek nie prowadzi zbyt wielu programów - ujawnia chcący zachować anonimowość pracownik telewizji publicznej. Za dowód braku koncentracji uznano jego wpadkę w jednym z odcinków teleturnieju, gdy cytat "Miałeś, chamie, złoty róg" przypisał Mickiewiczowi zamiast Wyspiańskiemu.
W końcu Barbara, która jeszcze do tego występuje w kampanii reklamowej sieci Play i leczy się z boreliozy, uspokoiła szefów, że Tomasz da radę.
Aktorka, z którą prowadzi "Kocham Cię, Polsko", a wkrótce muzyczne show, stwierdziła, że nie wyobraża sobie pracy z nikim innym - ujawnia informator tabloidu.