Dzięki sądowym spotkaniom Agnieszki Szulim i Dody wyszło na jaw, że gwiazda TVN-u wciąż nosi nazwisko po byłym mężu, Adamie Badziaku. W zeszłą sobotę Agnieszka zmieniła ostatni człon nazwiska. Teraz nazywa się Woźniak-Starak.
Nie, nie szkoda. Do końca to jeszcze do mnie nie dotarło. To jest zupełnie nowy etap w życiu, nowe otwarcie. Strasznie fajnie, że będziemy się z mężem tak samo nazywać - mówiła celebrytka za kulisami dzisiejszego wydania Dzień Dobry TVN w rozmowie z Wirtualną Polską. Dzisiaj się pierwszy raz próbowałam podpisać, ale muszę potrenować. Małżonek nawet wpisał mi w kalendarz, kiedy mam wymienić dokumenty.
Gratulujemy. Mamy nadzieję, że nie będzie już musiała ich wymieniać.