Wczoraj nieoczekiwanie udało się nam przyłapać na plaży w Juracie Jolantę Kwaśniewską w towarzystwie Katarzyny Frank-Niemczyckiej, byłej modelki i żony znanego milionera, którego właśnością jest m.in. najważniejszy - z uwagi na walory towarzyskie i prestiż - na polskim wybrzeżu hotel Bryza w Juracie z przyległościami, w tym z cudownym apartamentowcem, świadectwem smaku Niemczyckich (ceny dochodzą do miliona złotych za 70-metrowy apartament; podobno wszystko już wyprzedane):
Obie panie, bawiące na plaży w asyście starszego mężczyzny, rówieśniczki i kilku młodych kobiet, ubrane były strojnie i śmiało mogłyby pokazać się na europejskich plażach bez posądzenia o bycie prowincjuszkami. Pani Kwaśniewska niosła torbę plażową Louis Vuitton, a pani Niemczycka na rękach miała kolekcję biżuterii i złoty zegarek.
Plaża przed hotelem Bryza jest miejscem, w którym w oczy rzuca się zamożność klienteli, ubranej wytwornie (na plaży!), jednak ocierającej się czasami o wulgarność (np. majtki stringi w 2-częściowym stroju kąpielowym Burberry, bądź też zasłaniające pół twarzy okulary z dużymi znakami firmowymi).
Żonę eksprezydenta przestrzegamy przed nadużywaniem słonecznych kąpieli i przypominamy o lekcji, jaką daje nam historia: w wielu kulturach zbyt mocna opalenizna utożsamiana jest z klasą niższą, z pracą fizyczną i plebejskimi formami spędzania wolnego czasu. Od dawna jest już niepopularna w Europie i Stanach.
Chwała Zbigniewowi Niemczyckiemu za to, że - w przeciwieństwie do wielu polskich milionerów - nie porzucił żony dla młodszej.
Portret rodzinny Niemczyckich: http://fotografika.i-csa.com/portretrw/niemczyccy.html