Premiera Smoleńska Antoniego Krauzego miała dość dziwny przebieg. Mimo wolnych miejsc na sali kinowej filmu nie pozwolono obejrzeć przybyłym dziennikarzom. Na jego pierwszą projekcję nie zaproszono też niektórych rodzin ofiar katastrofy. Mimo to część obsady i zaproszonych celebrytów chętnie pozowała na ściance i uśmiechała się do fotoreporterów:
Wśród bojkotujących to "wydarzenie kulturalne" znalazła się Pierwsza Dama, która w dzień premiery "Smoleńska" wybrała się z córką na film Woody'ego Allena. Postawa Agaty Dudy nie spodobała się jej teściowi, który radzi synowej publicznie, żeby obejrzała film, którego on sam jeszcze nie widział:
Agata koniecznie powinna obejrzeć Smoleńsk. Każdy powinien go zobaczyć. Może Agata nie lubi takiego kina? Ale na pewno warto ten film obejrzeć, co polecam jej i Polakom. Ja jeszcze nie oglądałem Smoleńska, ale niedługo się wybiorę. Ten film jest wart obejrzenia - powiedział w rozmowie z "Super Expressem" Jan Duda.