Pod koniec sierpnia w mediach głośno było o historii 40-letniego Arkadiusza Jóźwika, Polaka, który został zabity w Harlow w Wielkiej Brytanii. Mężczyznę zaatakowała grupa brytyjskich nastolatków. Zatrzymano sześciu podejrzanych, z których pięciu ma 15 lat, a jeden 16... Do napaści doszło, bo młodym Brytyjczykom nie podobało się, że Jóźwik rozmawia po polsku. Po referendum nt. wystąpienia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej zaostrzyły się napady na imigrantów, także pracujących na Wyspach Polaków.
Niestety, przypadek Arkadiusza Jóźwika nie był odosobniony. Jak informuje brytyjska prasa, kolejny Polak padł ofiarą napaści. W piątek wieczorem 28-latek spacerował ze swoim znajomym główną ulicą zachodniej dzielnicy Leeds, Armley. Zostali zaatakowani przez grupę 30 nastolatków. Jak podaje The Independent, sprawcy mieli od 16 do 18 lat. Policja nie chce ujawniać danych pobitego Polaka. Mężczyzna z poważnymi obrażeniami trafił do szpitala, został jednak z niego wypisany.
Pragnę uspokoić mieszkańców, a zwłaszcza członków polskiej społeczności w Leeds, że policja nigdy nie będzie tolerować podobnego zachowania - stwierdził szef policji, Paul Money. Zrobimy wszystko, by osoby odpowiedzialne za atak stanęły przed sądem.