Monika Olejnik znana jest z obsesji na punkcie dziwnych ubiorów, a zwłaszcza butów. Kiedyś pochwaliła się, że ma w garderobie już około... 400 par. Od tamtej pory liczba ta na pewno urosła. W końcu dziennikarka poddała się panującej wśród celebrytów modzie na bycie "projektantką". W wywiadzie przyznała, że chciałaby zająć się projektowaniem butów, a zaczęłaby od czegoś, co spodobałoby się Sarze Boruc i Joannie Horodyńskiej - sandałków z futrem.
Pomysł Olejnik najwyraźniej trafił do właściwych uszu, gdyż celebrytka już planuje go zrealizować. Jak donosi Party, znany producent butów zaproponował jej stworzenie własnej kolekcji.
Monika chce się zająć projektowaniem butów, głównie szpilek - magazyn cytuje koleżankę Olejnik. Jedna ze znanych marek obuwniczych wyraziła już zainteresowanie taką współpracą.
Na razie Monika jeszcze ubiera się w stroje i buty zaprojektowane przez kogoś innego, ale już pokazuje, jakie ma pomysły. Dzisiaj paparazzi wypatrzyli ją w Warszawie w czarnej bluzce z bufiastymi rękawami, przetartymi dżinsowymi rybaczkami i szpilkami w stylu... "króliczków Playboya".
Buty wokół kostek miały czarne kokardki-muchy, a nad piętą miały po dwa królicze uszka. Celebrytka dobrała do nich intensywnie niebieską, zamszową torbę.
Zobaczcie jej zdjęcia. Chciałybyście się tak ubierać?