Odkąd okazało się, że Hanna Lis chce zostać nową gwiazdą TVN-u, była żona jej obecnego męża ma spory problem. Kinga Rusin podobno poszła do Edwarda Miszczaka i poskarżyła się, że nie chce, żeby Hania pojawiła się na balu TVN-u. Ostatnio Kinga postanowiła też opowiedzieć o swoim małżeństwie na łamach Super Expressu. Okazuje się, że razem z Tomkiem nie zawsze byli milionerami. Kiedyś klepali biedę, a Kinga nie mogła kupić sobie kawy ze Starbucksa i musiała... gotować w domu! Przypomnijmy: Rusin wspomina życie z Lisem w Stanach: "Marzyłam o kawie ze Starbucksa!"
Na szczęście teraz Kinga Rusin jest jedną z najpopularniejszych celebrytek, więc może pozwolić sobie na śniadania na Manhattanie oraz wizyty w drogich i modnych restauracjach w Warszawie. Ostatnio razem z córką Igą poszły do jednej z nich.
Przypomnijmy, że zdaniem dziennikarki, Iga nie robi już kariery jako modelka, tylko skupia się na nauce. Jedno jest pewne: niezależnie od decyzji nie musi martwić się o przyszłość.