Wczoraj na Maja Hyży zamieściła na facebookowym profilu dramatyczny apel. Napisała, że porwano jej psa. Stwierdziła, że widziano porywaczy wciągających go do czarnego samochodu.
cześć Wam nie wiem gdzie szukać do kogo pisać więc stwierdziłam że napiszę do Was !!! - napisała.
Skradziono mi pieska rasy York miniaturka - szaro brązowy krótko ścięty. Sytuacja miała miejsce dzisiaj na drodze A1 na parkingu Mos STRZELCE w stronę Gdańska. Kierowca tira widział jak z czarnego Audi kombi para zabiera mojego psa i odjeżdża. Jeśli ktoś cokolwiek wie cokolwiek słyszał proszę o kontakt !!!!!
Najwyraźniej historia rodem z legend o czarnej Wołdze była trochę przesadzona. Fanka zamieściła w komentarzu do wpisu Mai informację, że znaleziono suczkę yorka, która przez wiele godzin... siedziała na parkingu.
Znaleziono yorka sunie na parkingu przy autostradzie w strone Gdanska okolice Wloclawka. Z relacji kierowców od kilku godzin tam przebywa. Szukamy WLASCICIELA A NIE NOWEGO DOMU!
Okazało się, że to właśnie był piesek Mai. Zawinili więc chyba nie porywacze w czarnym samochodzie, a zwykła nieuwaga.