Publiczne przyznanie się do bycia homoseksualistą wciąż jest uważane w Polsce za akt odwagi.
Nie jest tajemnicą, że w środowiskach politycznych funkcjonuje wielu ukrytych gejów, którzy nie ujawniają się z obawy o utratę pozycji, wizerunku, a nawet rodzin, które często również nie są świadome ich preferencji.
Niedawno w wywiadzie dla Pudelka Robert Biedroń wyjawił, że sam koleguje się z niektórymi z nich.
W obliczu tak daleko idącej hipokryzji w polskim Sejmie, pewnym zaskoczeniem jest wyznanie czołowego polityka Nowoczesnej, który we wczorajszym wywiadzie z Beatą Lubecką z Polsat News dokonał coming out’u.
Paweł Rabiej od lat jest uczestnikiem Parad Równości, a także aktywnie wspiera ruch LGBT. W trakcie wywiadu dziennikarka zapytała jaki jest tego powód. Odpowiedź musiała ją mocno zaskoczyć.
Jestem gejem, jest to element mojej tożsamości. Nie jest to element mojego życia wybijający się na pierwszy plan. Staram się nie eksponować tego i nie mówiłem o tym wcześniej - powiedział.
Rabiej, obok Ryszarda Petru jest jednym z liderów partii Nowoczesna, a także członkiem Stowarzyszenia Profesjonalnych Mówców w Polsce i Klubu Polskiej Rady Biznesu. W latach 90. prowadził audycję w radiowej Trójce i publikował teksty m.in. we Wprost.
Myślicie, że wkrótce więcej polityków pójdzie w jego ślady?
BUM! Coming out w Nowoczesnej!
— Agata (@1Ragata) 18 września 2016