Zamieszanie z medialnymi "ślubami roku" nie służy najwidoczniej Dorocie Rabczewskiej, która postanowiła na jakiś czas zniknąć z show biznesu. Nic dziwnego: w tym roku to ona, a nie jej były mąż Radek Majdan, miała stanąć przed ołtarzem. Przypomnijmy: Doda "źle się czuje" z powodu ślubu Majdana! "W tym roku miała zostać żoną Emila"
Piosenkarka pojechała więc do Włoch, gdzie odpoczywa od niewygodnych pytań dziennikarzy. Wczoraj Dorota pochwaliła się zdjęciem z centrum handlowego w Mediolanie, gdzie zapozowała przed lustrem w wełnianym komplecie: krótkim topie oraz kusych szarych szortach. Dobrała do niego torebkę w swoim ulubionym, różowym kolorze.
Zobaczcie, jak Doda bawi się we Włoszech. Nie będzie jej za gorąco?