Przygody Borysa Szyca z egzaminami na prawo jazdy to ciekawa historia. Aktor osiem lat temu stracił je po tym, jak został przyłapany na prowadzeniu pojazdu pod wpływem alkoholu. W wydychanym powietrzu miał 0,65 promila. Dwa lata później podszedł do egzaminu, ale prowadzący kurs oblał go i celebryta stracił szansę na powrót za kółko. Szyc czekał kolejne dwa lata na ponowne podejście do egzaminu, aż w końcu udało mu się wrócić do grona szczęśliwych posiadaczy dokumentu.
Podczas gdy nie mógł prowadzić auta, po mieście poruszał się swoim skuterem, niebieską Vespą. Okazuje się, że nadal lubi nim jeździć.
W sobotę Borys wybrał się skuterem do kwiaciarni. Poza kwiatami kupił też ciastka w ulubionej cukierni celebrytów należącej do Magdy Gessler.
Do twarzy mu w kasku? :)