Odkąd Angelina Jolie i Brad Pitt poinformowali, że są w trakcie rozwodu, końca dobiegła pewna epoka w show biznesie. Romans Jolie i Pitta był najgłośniejszym wydarzeniem 2004 roku (i kilku kolejnych lat), a wielu fanów nie mogło pogodzić się z faktem, że Brad zostawił dla aktorki swoją dotychczasową żonę, Jennifer Aniston. Odczuli więc pewną satysfakcję, gdy pojawiły się informacje, że przyczyną rozpadu małżeństwa z Jolie może być kolejny romans gwiazdora. Przypomnijmy: Jolie rozwodzi się z Pittem, bo... MIAŁ ROMANS z Marion Cotillard?!
W skomentowaniu rozwodu Jolie i Pitta wyręczyli Jennifer Aniston internauci, którzy od wczoraj wymieniają się memami i gifami pokazującymi prawdopodobną reakcję aktorki. Podobną wersję przedstawia też magazyn Us Weekly, który dotarł do bliskiego znajomego Jennifer. Według niego Aniston jest rzeczywiście zadowolona z takiego rozwoju wypadków:
Jennifer uważa, że Angelinę i Brada dopadła karma. Czuje coś w rodzaju satysfakcji z powodu ich rozstania - mówi informator tabloidu. W głębi serca czuła, że ten dzień prędzej czy później nadejdzie i myślała, że to tylko kwestia czasu. Każdy pamięta, że Jen wypowiadała się o Angelinie jako o manipulatorce. Myślała tylko, że to ona zostawi Brada dla kogoś nowego.
Myślicie, że kiedyś się spotkają i porozmawiają o Bradzie?
Angelina Jolie i Brad Pitt: nigdy nie poznamy prawdy o ich rozwodzie?
Zobacz też: