Britney Spears i Kevin Federline bardzo chcą, żeby ich małżeństwo przetrwało i żeby wreszcie zaczęło się między nimi układać. Postanowili oddać tą sprawę w ręce psychologa.
Magazyn Life & Style, powołując się na słowa osoby bliskiej parze donosi, że Britney i Kevin umówili się na sesje z psychologiem z poradni małżeńskiej, który ma się zjawiać dwa razy w tygodniu w ich posiadłości w Malibu. Każda godzina takiego spotkania ma kosztować parę aż tysiąc dolarów.
Ta sama osoba donosi również Life & Style, że Britney podjęła decyzję o spotkaniach z psychologiem, mimo że Federline starał się ja odwieść od tego pomysłu.
Lista zmian jakich żąda Britney jest długa, ale na pierwszym miejscu znajduje poważne ograniczenie imprezowych zapędów Kevina oraz zmienienie go w prawdziwego ojca dla Seana Prestona. Z resztą nie tylko dla 10-miesięcznego synka, ale także dla kolejnego dziecka pary, które ma przyjść na świat we wrześniu.
Brzmi to całkiem sensownie. Britney chce także, by Kevin poświęcił jej samej więcej czasu, ponieważ piosenkarka czuje, że gorące uczucie między nimi wyraźnie przygasło.
Przyjaciel rodziny Spears powiedział, że Kevin ostatnio ze wszystkich sił stara się przekonać Britney, że może stać się lepszym człowiekiem:
Brit zawsze wierzyła, że Kevin ma wielki potencjał aby stać się dobrym mężem, tatą i ogólnie – człowiekiem poświęconym rodzinie.