Rodzice Amy Winehouse mają już dość patrzenia, jak ich córka stacza się na samo dno. Zdesperowany ojciec piosenkarki – Mitch Winehouse – chce ubezwłasnowolnić wokalistkę i zamknąć ją w szpitalu dla psychicznie chorych. Zdaniem rodziny, uzależniona od narkotyków, alkoholu i toksycznego męża piosenkarka zmierza ku nieuchronnej śmierci.
Przez ostatnie miesiące nasiliły się zdrowotne problemy Amy, której organizm doszczętnie wyniszczyły tabletki nasenne i heroina. Oboje rodzice uważają, że zwykły odwyk nie pomoże ich dziecku. Do opinii państwa Winehouse przyłączają się także przyjaciele, których zdaniem Amy potrzebuje dobrego psychiatry.
Wątpię, aby sześć tygodni pobytu w luksusowym ośrodku pomogło mojej córce. Jestem przekonany, że to ostatni moment, aby pomóc Amy. Ona znajduje się o krok od śmierci. Tutaj potrzebne są bardziej radykalne środki. Wspólnie uporamy się z dręczącym ją nałogiem – wyznał w wywiadzie Mitch Winehouse.
Ojciec Amy rozmawiał z menadżerami i jej asystentem, którzy zgodzili się wesprzeć go w walce o życie gwiazdy. Niebawem dojdzie do spotkania Mitcha z wybranymi specjalistami, którzy wspólnie opracują strategię działania.