W trakcie kampanii wyborczej Andrzeja Dudy jego żona, Agata Kornhauser-Duda chętnie udzielała się i namawiała do głosowania na męża. To pozwoliło sądzić, że po wygranych wyborach będzie aktywnie uczestniczyć w życiu społecznym i medialnym. Tak się nie stało.
Agata Duda rzadko pojawia się publicznie i w ogóle nie zabiera głosu w ważnych, społecznych sprawach, czym zawiedzione są teraz przede wszystkim kobiety, wzywające ją do zajęcia stanowiska w sprawie planowanego radykalnego zaostrzenia ustawy aborcyjnej.
Mimo tych apeli Pierwsza Dama wciąż nie zdecydowała się na zabranie głosu w sprawie kary więzienia za aborcję ratującą życie. Czy ma poglądy takie jak Tomasz Terlikowski i okrutny doktor Chazan? A może zupełnie inne? Nie wiemy, bo nie chce o tym mówić.
Dzisiaj pojawiła się na finale organizowanego pod jej patronatem plebiscytu Lodołamacze. W trakcie ceremonii, która odbyła się na Zamku Królewskim przyznawano statuetki ludziom, firmom i instytucjom, które angażują się w rozwiązywanie problemów osób niepełnosprawnych. Wśród laureatów tegorocznej edycji znalazła się m.in. Martyna Wojciechowska.
Duda, ubrana w kostium w kolorze głębokiego fioletu, zdawała się być w doskonałym nastroju. Chętnie ściskała dłonie gościom i z zainteresowaniem śledziła przebieg gali.
Duda raczej nie przyłączy się do poniedziałkowego protestu. A czy w ogóle go zauważy?