Dwa tygodnie temu w pałacu w Konstancinie odbył się ślub Małgorzaty Rozenek i Radosława Majdana. Bardzo długo się do niego przymierzali, przeczekując konkurencję, głównie Agnieszkę Szulim, która w tym samym sezonie poślubiła dziedzica miliardowej fortuny Piotra Woźniaka-Staraka. Na szczęście nie weszli sobie w paradę. Rozenek poślubiła Radka dwa tygodnie po "ślubie roku" Agnieszki i Piotrka.
Dzięki temu ślub Majdanów, mimo że znacznie tańszy i skromniejszy, przyćmił luksusowe weneckie wesele Agnieszki i młodego miliardera.
Zaproszeni goście byli zachwyceni ślubem, którego każdego szczegółu Małgorzata dopilnowała osobiście. Rodzicom Radka też się bardzo podobało, a teraz, jak zapowiada nowa teściowa Małgoni, czekają już na wnuki.
Ślub był wspaniały, teraz czekamy na wnuczkę - mówi Halina Majdan. Bardzo bym chciała. Jeśli oni chcą dziecka to my to jak najbardziej popieramy, bo dzieci nigdy nie jest za wiele. Mój młodszy syn, który ma już bliźniaki, lada dzień powita na świecie kolejne dziecko. Ślub był wspaniały, wszystko było idealne pod każdym względem. Jestem szczęśliwa, było w nas takie napięcie, żeby wszystko się udało i wszystko było idealne.
Zdaniem teściowej Gosi, Radosław świetnie nadaje się na ojca.
Radek jest bardzo cierpliwy, on zawsze jest taki spokojny, zrównoważony, najwspanialszy człowiek na ziemi - zachwyca się jego mama.
Małgorzata też się o tym przekonała, głównie w programie Azja Express. Kłopot w tym, że jej poprzednie dzieci przyszły na świat dzięki procedurze in vitro, do której dostęp obecny rząd planuje mocno ograniczyć.
Trzymamy kciuki.