Kendall Jenner lubi tatuaże. Niestety w jej zawodzie posiadanie zbyt widocznych ozdób na ciele mogłoby stać się przyczyną utraty lukratywnych kontraktów, toteż celebrytka woli nie ryzykować i decyduje się tylko na maleńkie, niemal niewidoczne wzory.
Najpierw wytatuowała sobie złamane, białe serce na palcu, a w lipcu dorobiła małą, białą kropkę, gdyż jak tłumaczył jej tatuator, JonBoy "dla niej liczą się male rzeczy".
W miniony czwartek, modelka po raz kolejny odwiedziła studio West 4 Tattoo, w Nowym Jorku. Tym razem zdecydowała się na tatuaż w bardzo nietypowym miejscu, mianowicie… we wnętrzu ust, a konkretnie dolnej wargi. Na Instagramie JonBoy’a pojawiło się zdjęcie Kendall, prezentującej swoją nową ozdobę - napis "MEOW".
Po wyjściu od tatuażysty, 20-latka ubrana w czarną bluzę i legginsy szybko przemknęła do limuzyny i pojechała do hotelu.
Co sądzicie o nowej ozdobie Kendall?