Trwa ładowanie...
Przejdź na

"Piekło kobiet" - czyli jak w Polsce zakazywano aborcji

90
Podziel się:

Już przed wojną wywalczono złagodzenie drastycznego prawa. "Paragraf naznaczający ciężkie kary za przerwanie ciąży jest martwy. Prawo swoim istnieniem wyrządza wiele złego" - pisał Boy-Żeleński.

"Piekło kobiet" - czyli jak w Polsce zakazywano aborcji

Obywatelski projekt całkowitego zakazu aborcji, również w przypadkach, gdy zagraża ona życiu kobiety, jest wynikiem gwałtu lub gdy wiadomo, że dziecko urodzi się nieuleczalnie chore, zdeformowane i umrze w cierpieniu krótko po narodzinach, wzbudził protesty wszystkich zaniepokojonych tym, że "obrona życia" według Ordo Iuris nie obejmie ciężarnych.

Wprawdzie zwolennicy projektu ustawy przekonują, że będzie można ratować kobiety, ale fałsz tej argumentacji obnażył osobiście Tomasz Terlikowski. Kilka dni temu na Facebooku napiętnował Krystynę Jandę za to, że nie poświęciła życia dla i tak już martwego płodu.

Warto przypomnieć, że projekt Ordo Iuris bezpośrednio nawiązuje do przepisów, obowiązujących w stalinowskiej Rosji, gdzie w 1936 roku wprowadzono całkowity zakaz aborcji. Radzieccy propagandyści tłumaczyli, że "w państwie budującego się socjalizmu nie może być rozerwania między życiem osobistym i społecznym, a rodzina i urodzenie dzieci z osobistych stają się społecznymi".

Całkowity zakaz aborcji obowiązywał też w II Rzeczypospolitej. Pierwotny projekt, podobnie jak ten autorstwa Ordo Iuris, zakładał karalność aborcji do 5 lat. Wobec zdecydowanego sprzeciwu środowisk prawniczych i lekarskich, przepisy aborcyjne złagodzono w 1932 roku. W publiczną debatę bardzo zaangażował się Tadeusz Boy-Żeleński, który w swojej publikacji Piekło kobiet przypominał, że aborcja jest dostępna na życzenie praktycznie na każdym rogu, tylko odbywa się niebezpiecznymi metodami, mogącymi spowodować śmierć kobiety lub trwałą bezpłodność.

Paragraf naznaczający ciężkie kary za przerwanie ciąży jest martwy. Prawo jest bezsilne, nie może niczemu zapobiec, ale istnieniem swoim wyrządza wiele złego - pisał Żeleński. Piętnując zabieg przerwania ciąży jako zbrodnię, wzbrania go lekarzom, którzy z kodeksem się liczą, ale nie przeszkadza go uprawiać wszelkiego rodzaju partaczom, a wreszcie i samym matkom nie przeszkadza doświadczać na sobie domowych środków.

Wybitny specjalista z zakresu medycyny sądowej, Wiktor Grzywo-Dąbrowski szacował wtedy, że w czasach bezwzględnego zakazu aborcji, w Polsce wykonywano około 200 tysięcy nielegalnych zabiegów rocznie.

Po II Wojnie Światowej prawodawstwo Polski Ludowej musiało być dostosowane do prawa radzieckiego, dlatego, na wzór Stalina, zakazano aborcji. Można ją było przeprowadzić tylko w dwóch przypadkach: gdy komisja lekarska uznała, że ciąża zabije kobietę lub gdy prokurator poświadczył, że doszło do gwałtu lub kazirodztwa. Dopiero, gdy bezwzględny zakaz przestał obowiązywać w ZSRR, w Polsce także można było go złagodzić. W 1956 roku Sejm uchwalił ustawę, która umożliwiała przerwanie ciąży w trzech przypadkach: z powodu wskazań lekarskich, przy uzasadnionym podejrzeniu, że ciąża była wynikiem przestępstwa oraz ze względu na trudną sytuację materialną ciężarnej. Od 1959 roku aborcję można było przeprowadzić na podstawie ustnej deklaracji kobiety, że znajduje się w trudnej sytuacji.

W 1993 roku weszła w życie ustawa o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży, ograniczająca dopuszczalność aborcji do trzech przypadków: gdy ciąża stanowi zagrożenie dla zdrowia lub życia kobiety, gdy ciąża jest wynikiem przestępstwa lub gdy badania prenatalne wskazały na duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu lub nieuleczalnej choroby, zagrażającej jego życiu.

Warto przypomnieć, że Stefan Niesiołowski, do niedawna jeden z czołowych polityków PO, w tamtym czasie, jako założyciel Zjednoczenia Chrześcijańsko-Narodowego, walczył o zakaz aborcji. Zresztą politycy rzadko przywiązują się do swoich opinii na ten temat. Zmieniają je pod wpływem sondaży, nacisków różnych środowisk, a przede wszystkim dla dobra własnej kariery. Prominentny polityk PiS-u Bolesław Piecha, ginekolog, obecnie opowiadający się za całkowitym zakazem aborcji, ma na koncie ponad tysiąc zabiegów przerwania ciąży.

W historii III RP zdarzyło się jednak, że Sejm odważył się przeforsować liberalizację ustawy antyaborcyjnej. W 1996 roku wprowadzono zapis, umożliwiający aborcję w sytuacji, gdy kobieta znajduje się w trudnej sytuacji materialnej. Obowiązywał tylko przez rok. 27 maja 1997 roku Trybunał Konstytucyjny uznał nowelizację za niezgodną z konstytucją.

Obecnie w Polsce przeprowadza się średnio kilkaset legalnych aborcji rocznie. Jednak dzieci rodzi się coraz mniej. Dlatego, że, jak szacuje Federacja na Rzecz Kobiet i Planowania rodziny, kolejne ponad 100 tysięcy aborcji przeprowadza się w podziemiu aborcyjnym. Kwitnie też turystyka aborcyjna. Kobiety najczęściej wybierają Słowację i Niemcy, gdzie, zwłaszcza w przygranicznych miejscowościach, specjalnie dla polskich pacjentek zatrudniany jest personel, mówiący po polsku.

**

**

Zobacz także: Samusionek: "Obecna sytuacja w Polsce przypomina czasy, kiedy palono kobiety na stosach!"
Zobacz także: Zobacz też:
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(90)
WYRÓŻNIONE
Gość
8 lat temu
Niech sie Niemcy od naszego kościoła odwala.
Gość
8 lat temu
Dzieki tej ustawie Polski narod wyginie bo kobiety beda baly sie zachodzic w ciaze. Ciekawe kto wtedy bedzie robil na te swinie w sejemie i spaslakow w kosciele !!!!!!
kaska
8 lat temu
dziewczyny nie dajmy sie! co to ma byc co oni odwalaja?? to sie w glowie nie moesxi. w Anglii wszystkonjest legalnej nie chcesz dziecka? pozbywas sie do 12tyg i nikt problemu nie robi! do czego to doszlo q tym kraju zeby mowili nam co mamy robic z WLASNYM cialem
gość
8 lat temu
Sprawa jest dużo poważniejsza niż aborcja bądź nie i nie można jej sprowadzać wyłącznie do tego. Tu chodzi o to, czy jesteśmy wolnymi ludźmi i możemy o sobie decydować, czy ma to za nas robić nasz właściciel jak za niewolnika. I nawet jeśli ktoś podjąłby decyzję, przyjąłby ustawę, która mi odpowiada, to jakim do cholery prawem ? Za chwilę ktoś będzie decydował co mam zjeść na obiad i czy jak podejmie decyzję, że mogę zjeść to co akurat chcę to jest dobrze ? Nie! Chcę o tym sam decydować i o to w rym wszystkich chodzi, o wolność i prawo do decydowania o sobie, o to, żeby ktoś, kto ma jakiś światopogląd nie zmuszał mnie do życia zgodnie z jego zasadami, wolę swoje, nawet jak są takie same
Gość
8 lat temu
Aborcja zabicie plodu dozwolone psa juz nie za psa do wiezienia za człowieka na prezydenta ludzie ogarnijcie sie
NAJNOWSZE KOMENTARZE (90)
gość
8 lat temu
Z obawy że mogę urodzić chore dziecko nie decyduję się na zajście w ciąże, z mężem też spać nie będę
Karolina
8 lat temu
Aborcja powinna być legalna tylko w przypadkach gdy płód jest uszkodzony albo ciąża zagraża życiu matki. Tylko i wyłącznie! chcesz decydować o swoim ciele- zdecyduj się na dobrą antykoncepcję. I tyle w temacie.
gość
8 lat temu
W ustawie o planowaniu rodziny nalezy obok istniejącej tematyki aborcyjnej wprowadzić zapis o zakazie leczenia prostaty, obowiązku kastracji pedofilów i gwałcicieli, zakazu sprzedaży viagry.
gość
8 lat temu
dziecko ma tez ojca...a co byście zrobily jakby ojciec chciał tego dziecka? tez byscie uważały że to Wasze ciało i tylko wasze dziecko? a potem się drzecie że dziecko powinno tyle samo z tatusiem spedzać czasu on powinien je chować ale widac on nie ma nic do powiedzenia. a co do państwa to ma ono obowiązek chronić życie! tylko wy tego nie zauważacie bo chore dziecko w łonie matki to nikt dla was, najłatwiej uderzyć w najmniejszego i najsłabszego! taka jest wasza "odwaga
gość
8 lat temu
ludzie sa tak zaślepieni głupimi hasłami ze nie wytłumaczysz im! a trudu sobie tez nie chcą zadać żeby samemu poczytać co np kościół mówi o zasadzie podwójnego skutku...NIKT KOBIET NIE POTĘPIA...ruszcie głowami trochę, ale widze że niektóre babki chciałyby traktowac aborcję jak metode anty
gość
8 lat temu
To ty nie rozumiesz znaczenia słów we włąsnym jezyku. Co to jest pośrednie zagrożenie życia? Jak przechodzę przez ulicę, to już następuje, bo ryzyko jest, ze mnie samochód przejedzie. Ciążą pozamaciczna sama w sobie jest bezposrednim zagrożeniem życia i żaden lekarz nie bedzie czekał aż kobieta będzie umierać. Tak samo wszystkie inne przypadki zagrażające życiu.
gość
8 lat temu
I wspomnieć jeszcze należy,że promotorami wprowadzenie aborcji byli nieodżałowani przywódcy lewaków Hitler i Stalin.
gość
8 lat temu
Na zachodzie mają też wolną wolę w temacie profilaktyki zdrowia własnych dzieci - SZCZEPIEŃ, w Polsce są PRZYMUSOWE, a na zachodzie DOBROWOLNE (btw, epidemii przez to tam nie mają, jak to u nas straszą) i jakoś to Wam nie przeszkadza. A Partia RAZEM - pomysłodawcy całej akcji pro-aborcyjnej to banda HIPOKRYTÓW - chcesz się wyskrobać - musisz mieć do tego prawo, chcesz nie szczepić dziecka - trzeba Ci odebrać prawa rodzicielskie o_O
ewa
8 lat temu
ciekawa jestem czy ci o tak histeryzują przeczytali te projekty ustaw czy tylko polegają na omamie panienek z tabloidów, który przy każdej okazji robią sobie zdjęcia w dziubek bo jest okazja zaistnieć, a nakręca to lewica
gość
8 lat temu
sami panowie na tym zdjeciu, co za kabaret
ROBERT SZ, MĄ...
8 lat temu
Suk*i są po to, żeby je je*bac. Czasami zapładniać.
gość
8 lat temu
Super, będziemy pierwszym krajem w UE, z którego kobiety będą jeździć na badania i zabiegi do innych krajów, po czym prosić o azyl ze względu na zagrożenie karą więzienia po powrocie. Gratulacje.
gość
8 lat temu
Jeśli ta ustawa przejdzie kończę studia i od razu uciekam z kraju!
Gość
8 lat temu
Celowo mijasz się z prawdą czy sam nie umiesz czytać? W projekcie ustawy jest jasno napisane, że ratować kobietę można dopiero gdy jej życie zagrożone jest BEZPOŚREDNIO. Czyli wtedy gdy szanse na przeżycie dramatycznie maleją.
...
Następna strona