Choć najlepszy okres Michała Witkowskiego na ściankach w roli "Miss Gizzy" już minął, pisarz nadal lub pokazywać się na imprezach. Ostatnio zmienił styl: chciał być "księcioseksualny", ale okazało się, że to za drogi pomysł. W końcu z "kolorowego ptaka" stał się "emo".
Na wczorajszy pokaz Tomaotomo Witkowski wybrał czerń. Wyszczuplił twarz ciemnym cieniem do powiek, założył cylinder i welon, a w uchu zawiesił długi kolczyk. Jedynie mikrofon z cekinów na bluzce sugerował, że chodzi mu o coś związanego z muzyką.
Zobaczcie efekty. Niestety dla Michała, cylinder kojarzy się nam już tylko z jedną osobą. Zobacz: Narzeczony Agnieszki Szulim w cylindrze... (FOTO)
Zobacz także: Michał Witkowski o przerwie od showbiznesu
Zobacz także: Zobacz też:
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów.Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.