Większość niemowląt od chwili przyjścia na świat do około 2. roku życia ma na głowie mało włosów. W brytyjskim Brighton mieszka jednak chłopiec, któremu czupryny może pozazdrościć niejeden dorosły. Junior Cox-Noon przyszedł na świat 30 lipca i już wtedy miał na głowie tyle włosów, że pielęgniarki nazwały go "Małym Niedźwiadkiem".
Faktycznie, fryzura chłopca jest imponująca. Co ciekawe, jego matka jest z zawodu... fryzjerką. 32-latka twierdzi, że nie zdawała sobie sprawy z obfitego owłosienia dziecka do momentu jego pierwszej kąpieli, kiedy zobaczyła, że jej syn jest ponadprzeciętnie owłosiony. Choć lekarz przekonywał ją, że delikatne włosy dziecka wypadną, nic podobnego się nie stało.
Matka chłopca twierdzi, że każde wyjście do sklepu z Juniorem trwa aż dwie godziny, bo malec wywołuje furorę wszędzie, gdzie się pojawi. Mama chłopca zapowiedziała już, że na razie nie zamierza ścinać mu włosów.
Według specjalistów, przyczyna tak silnego owłosienia u noworodka może być choroba żołądka, którą w czasie ciąży przeszła jego mama. Zgodnie z badaniami Uniwersytetu Johna Hopkinsa, na 28 kobiet cierpiących na takie problemy w trakcie ciąży, 23 rodzi dzieci z nadmiernym owłosieniem.